www.barbari.fora.pl

JArek

Pasuje zorganizować nabór. Skupimy się teraz na Rzeszowie, bo jest to prostsze. Osobą odpowiedzialną za organizację naboru będzie Bartek.

Bartku, przygotuj sobie plan działania, powyznaczaj innym zadania etc. Nabór najlepiej będzie przeprowadzić w październiku- jest mało czasu. Do dzieła!

grzybek

Rekrutacja dwutorowa:
1) Internet
2) Życie
Ad1
- Fora internetowe (knives, historycy etc- przydałby się ktoś, kto ma konto i jest w miarę rozpoznawalny. Może macie znajomych, którzy chcieliby pomóc- wszak chodzi tylko o wrzucenie informacji)
- lokalne strony z ogłoszeniami (mmrzeszów, nowiny, rzeszowiak)
- Facebook
- info na stronach zaprzyjaźnionych grup (np. Widar- bądź co bądź, robimy różne okresy)
Ad2
a) Plakatowanie
Sprawa nie jest masowa, charakter zaproszenia jest specyficzny. Nie będziemy więc zostawiać plakatów u osób, żeby były dzień-dwa. Trzeba zrobić tak, by z tydzień mogły powisieć. Muszę się do końca zorientować, w jakich miejscach można plakatować, a w jakich nie. Tym się zajmę i dam znać, potem ustalę (ustalimy) strategiczne miejsca i plakaty zawisną. Postaramy się też, by przynajmniej jeden-dwa zawisły w miejscach takich, jak uniwerek czy choćby wydział archeologii. Można popytać się też, jeśli idzie o biblioteki.
b) Ulotkowanie

Teoretycznie sprawa ma się podobnie, jak z plakatowaniem. Dodatkowo dobrze byłoby zostawić parę ulotek w miejscach takich, jak wydział archeologii, w ogóle polibuda czy uniwerek. Co do szkół, uczucia mam mieszane- chodzę do szkoły i wiem, że szansa na to, że będziemy mieli choć jedną osobę złowioną w ten sposób wynosi mniej niż 1%. Tym bardziej, że młodzież w moim wieku więcej siedzi w świecie wirtualnym, niż realnym, więc jak już mamy do niego dotrzeć, to poprzez Facebooka. No, chyba, że mamy tyle kasy, że możemy sobie pozwolić na reklamę na jakiejś popularnej sprośnej stronie, na których siedzi 90% nastolatków Razz

Wątpię w sens rozdawania ich na ulicy- można, ale nie oszukujmy się- 99% to wcale nie jest nasza grupa docelowa, to ludzie, którzy prawdopodobnie pierwszy raz w życiu dowiedzą się, że można tak spędzać czas, po czym skwitują to wszystko uśmiechem i za pół godziny zapomną.

c) Znajomi

Wiadomo, jak to jest. Tu nie da się niczego konkretnie ustalić czy zaplanować. Na wskutek proroczych snów przypominamy sobie o naszych znajomych-pasjonatach i zapraszamy ich do Barbari, a oni z uśmiechem na ustach przyłączają się. Wiem, że robiliście to pewnie ze 100 razy, ale kto wie, co przyniesie jutro… Moja rada w tym punkcie: napiszcie sobie wiadomość- wzór- i porozsyłajcie do wszystkich znajomych, z którymi utrzymujecie jakiekolwiek kontakty. Wbrew pozorom, mogą znać ludzi, o których na chwilę obecną możemy tylko marzyć. Plusem jest to, że nic to nie kosztuje, a zysk może przynieść ogromny.

*
Szczegóły

1) Plakat/ulotka.
To, co ma być główną częścią takowego plakatu to oczywiście zdjęcie/grafika. Osobiście optuję za zdjęciem, z paru powodów. Przede wszystkim, o wiele mniej pracy wymaga wklejenie zdjęcia, niż wymyślanie i tworzenie własnej grafiki. Tym bardziej, że logo Barbari mamy tak czy siak, a pokazanie naszych buziek (bo o coś takiego mi mniej więcej chodzi) będzie miało swój aspekt psychologiczny- Nie jesteśmy anonimowymi pedofilami wabiącymi małe dzieci, poza tym nabieramy wiarygodności i legalności jako grupa (gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości). No i estetyka- pamiętam do teraz plakat promujący marsz z okazji dnia Żołnierzy Wyklętych 3 marca- na środku było zdjęcie maszerujących żołnierzy, a efekt był naprawdę piorunujący, plakat miał wszystko, by przyciągnąć uwagę. Nie muszę mówić, że mówimy tu tylko o biało-czarnym nadruku, w kolor nie ma się co bawić. Poza tym, koszty. No, ale to jest sprawa do przedyskutowania. Ponadto trzeba zamieścić też tam koniecznie info o dniu i godzinie spotkania z „rekrutami” i dać na siebie jakieś namiary. Jako, że jestem za to wszystko odpowiedzialny, będzie to mój numer telefonu. Choćby dlatego, że Jarek jest w pracy do późna i nie zawsze może odebrać telefon, a ja mogę. I tak sobie myślałem, że poszedłbym z Jarkiem (i ewentualnie Izą) na spotkanie organizacyjne, ale o tym też nie teraz. Co do ulotek- format wiele mniejszy, więc zastanawiam się, czy umieścić tam zdjęcie, czy może nie ograniczyć się do samych informacji. Ale tu pole do popisu zostawiam Oli- bo jest to osoba, którą chciałbym poprosić o zrobienie tego

2) Miejsce spotkania
Po drugie miejsce spotkania. Dużo pracy nie ma- zadzwonić i zarezerwować miejsce i termin. Jedyna kwestia, jaką trzeba omówić to miejsce. Dobrze by było mieć zarówno spokój, a z drugiej strony znajdować się gdzieś w centrum miasta. Najlepsza byłaby Valhalla, ale że to odpada… Nie wiem, może wy macie jakieś pomysły.

3) Wydruki
Ulotki i plakaty trzeba wydrukować. Niewiele, ale trzeba. Można to zrobić albo dzięki drukarce, albo po prostu wydrukować jedno i skserować razy ileś tam. Pomysły? Bardzo proszę.

*

Podział obowiązków:
Jarek- Ciebie bym prosił o ogarnięcie for internetowych. Po pierwsze, na niektórych masz konto, poza tym znasz ludzi, którzy mają konta na różnych portalach historycznych. Poza tym jakbyś mógł, to napiszesz info z prośbą o wrzucenie zaproszenia do zaprzyjaźnionych grup czy osób prywatnych

Ola- Jak wspominałem, zaprojektujesz plakat i ulotkę. Nie powinno to być wiele pracy, myślę, że to nie jest bardzo pracochłonne. Poza tym jako polonistka napiszesz krótki tekst ogłoszeniowy, który będzie można wrzucić na wszelakie strony.

Nomad- W wolnym czasie ogarniesz strony, gdzie można bezpłatnie wrzucić ogłoszenie. Zaczniesz od tych, które masz w nawiasie, potem poszukasz reszty. Wbrew pozorom, to nie jest wcale bardzo trudne (zajmowałem się tym niedawno)

Iza- jako że zajmujesz się naszym oficjalnym profilem na FB, pomyślałem, że Facebook to będzie Twoje pole działania. Utworzysz wydarzenie, pozapraszamy ludzi (choćby z zaprzyjaźnionych grup), będziesz lajkować ( i my też) wszystko, co się tam znajdzie, wysyłać do ludzi, którzy się zapiszą prośby o to, by przesłali dalej (a nuż się coś trafi) etc.

Ja zajmę się tym, co można zrobić na miejscu. Zarezerwuję parę stolików, zorientuję się, gdzie dokładnie można rozklejać plakaty, po czym przejdę się po mieście, bibliotekach, wydziałach etc. i rozplakatuję miasto. Zostawię ulotki. Będę przechwytywał wszystkich ewentualnych kandydatów. A póki nie mam w ręce konkretnego projektu, to pomogę Nomadowi w ogarnianiu stron internetowych.

JArek

i to jest plan działania z prawdziwego zdarzenia Exclamation

Każdy zna swoje miejsce w szeregu więc do roboty...

izaak

przyjęłam:) a teraz jedno pytanie: jaka data?

grzybek

Kwestia ustalenia, ale to chyba powinniśmy ustalić w miarę szybko. Jeśli idzie o październik, to nie przypominam sobie, bym miał któryś weekend obecny. Może piątek lub sobota? Oczywiście, w godzinach popoludniowych.

izaak

hmmm... czy już coś bliższego wiemy na temat naboru? poza tym, że jakieś luźne rozmowy były, żeby zrobić go koło ostatniego weekendu października, to nic więcej nie jest ustalone... chyba, że o czymś nie wiem...

grzybek

Co do naboru to zgłosiła się do mnie jedna osoba i odesłałem ją do Jarka, prawdopodobnie będziemy mieć kolejną dziewczynę w bractwie. I w kwestii naboru to jedyny konkret, jaki mamy. Ale za to pozytywny!