www.barbari.fora.pl

JArek

Z osobami które były na Trzcinicy stworzyliśmy listę rzeczy potrzebnych Nam jako grupie. Lista została zapisana w kajecie Izy, ale myślę, że niebawem zostanie tu upubliczniona. W międzyczasie, piszcie co Waszym zdaniem jest Nam potrzebne.

izaak

no już już lecę Smile

oto nasze trzcinickie ustalenia:

* na dzień dzisiejszy posiadamy 2 namioty - mały i duży - oba pasuje powykańczać "na porządnie"
* wiata
* 20 śledzi
* ogrodzenie obozowiska
* stół
* 2 ławki
* sprzęty obozowe:
-> kociołek duży cca 5l
-> kociołek mały cca 2l
-> patelnia/blacha
-> trójnóg
-> 2-3 gliniane garnki (większe)
-> kilka mniejszych naczynek (np. czarki)
-> 2 drewniane deski do krojenia
-> 2 chochle drewniane
-> cedzak
-> nóż kuchenny (w sensie, że większy i porządny)
* kosze/plecaki z wikliny v skrzynia drewniana do transportu
* 1 mniejszy koszyk np. z wikliny, łyka, kory brzozowej do przechowywania np. żywności w obozowisku
* duży róg pitny z okuciami
* carnix
* Skania do transportu ;P

także ten... proponuję na początek składkę po 2 tysie od osoby Smile

to szybciej będziemy jeszcze bardziej zajebiści niż jesteśmy;) Smile

oprócz tego - żeby za łatwo i tanio nie było - każdy oczywiście sobie organizuje swój własny osobisty sprzęt obozowy (miski, kubki, łyżki, noże) oraz warsztat Smile

a a propos całej listy: macie jeszcze jakieś pomysły / sugestie??? o czymś zapomnieliśmy???

JArek

róg i carnix to bardzo odległe sprawy, niemniej cieszyłbym się gdyby były w Naszym posiadaniu Razz

Nomad

Ok, śledzie, kociołki, patelnie, trójnóg i nóż wykonanie biore na siebie. Prosiłbym o wymiary patelni i wysokość trójnogu około. No i jakiś wzór noża najlepiej Razz

Ponadto zapytam się o możliwość wylepienia tych glinianych rzeczy, jeśli będzie taka możliwość, to prosiłbym o podesłanie kształtów tych naczyń.

Ponadto do drewna też mam sprzęt, cyrkularke, frezarke i heblarke więc jeśliby ktoś podjechał i pomógł z wykonaniem to stół i ławki też byłyby załatwione Razz

Ratri

łaał, jaka lista! Może też nie wszystko na raz? Przed nami zima, to fajny okres na kompletowanie sprzętu. Co do namiotów i ich wykańczania, oferuję się pomóc, przyjadę specjalnie. Po poście Nomada czuję się bezużytecznie Razz

To jak będzie ze składkami? Skoro jest tego aż tyle, trzeba obrać jakąś strategię finansową.

izaak

na pewno nie wszystko na raz;) myślę, że teraz najważniejsze dla nas będą kociołki i garnki...

a namiotami to w takim razie dwie się zajmiemy:) to kiedy do nas zaglądniesz??? ja w przyszłym tygodniu będę chyba miała więcej wolnego... ale ogólnie mogę się dostosować Wink

grzybek

Zacznijmy od ciężarówki : [

A na poważnie, jak ograniczę do minimum żarcie kebsów i zaoszczędzoną kasę wrzucę na grupę, to uzbieramy wszystko, włącznie z ciężarówką w niecały rok =D

JArek

Ta lista to bardzo dalekosiężne plany. Wiadomo, że nie będziemy kupować wszystko na raz, bo nie mamy takiej możliwości (chyba, że na tarczach będziemy mieli napis Coca-Cola). Myślę jednak , że jesteśmy w stanie mieć większość z niej do przyszłego sezonu.

Wydaje mi się, że kociołek i trójnóg to podstawa. Obszycie namiotów spada na dziewczyny- same chciały Razz

. Ja mogę zrobić stoły i ławy.
Ceramika to osobny temat- znaleźliśmy na Trzcinicy świetny kontakt- ceramika jest full historyczna i tania- koszt pucharu to ok. 30zl. Myślę, że w grudniu można by zrobić zbiorowe zamówienie, może wtedy jeszcze taniej będzie?

Rafale, jak wyceniasz (wstępnie oczywiście) koszt dużego kociołka?

Sprawa podziału kosztów wydaje mi się oczywista, ale... Koszt danej rzeczy dzielimy przez aktualna liczbę członków. Jeżeli ktoś wykonuje produkt (sprawa gównie Nomada) to dostaje koszt produktu minus jego dola (przykład dla opornych: Nomad mówi Nam za kociołek np. 6zl, na każdego członka przypada po 1zl, więc Nomad robi kociołek i dostaje piątaka).

Jeżeli ktoś ma ochotę zrobić coś na free- nie widzę przeciwwskazań (tak pewnie powstaną ławy i stół).

izaak

to ja linka do ceramiki dorzucam:) koleś mi dziś napisał, że oprócz tego, co jest na stronie bez problemu zrobi zamówienie "ze zdjęcia lub rysunku"

[link widoczny dla zalogowanych]

a ceny wysłał mi dziś następujące za ceramikę z tej strony:

R1 35zł
R2 25zł
R3 35zł
R4 45zł
R5 45zł
R6 50zł
R7 60zł
R8 35zł
R9 70zł
R10 25zł
R11 90zł
R12 80zł
R13 30zł
R14 60zł
R15 25zł
R16 120zł
R17 duża 30zł

izaak

przed chwilą z Jarkiem gadaliśmy na temat naszych potrzeb i doszliśmy do pewnego, wydaje mi się, że ciekawego, wniosku...

otóż... w źródłach nie ma znalezisk kociołków germańskich - te, które są mają rzymską proweniencję... a przecież nie każdy Germanin miał importowane kociołki... w czym więc gotowano? w garnkach!

co Wy na to, żeby zamiast kociołka zamówić od razu zestaw naczyń glinianych? z naszych porównań wynika, że w cenie kociołka, czyli ok. 200-300zł, jesteśmy w stanie kupić 2 duże gary do gotowania plus 2-3 mniejsze miseczki do przechowywania potraw i może coś jeszcze, czyli jednym słowem zaopatrzyć się w cały kuchenny zestaw obozowy

zestaw ten i tak mieliśmy/mamy w planach kupić.... także zastanówmy się czy te kociołki faktycznie są nam niezbędne? może je sobie darujemy?

co Wy na to? Smile

JArek

Dodam parę słów do tego co napisała Iza. Myśląc o kuchni obozowej popełniłem jeden błąd- poszedłem za błędnym przekonaniem, ze kociołek musi być stalowy.
Prawda natomiast jest taka, że zarówno Germanie jak i Celtowie gotowali w 99,5% przypadków w ceramicznych garach. Kociołki są popularne bo są... praktyczniejsze. Nie tłuką się, łatwiej się czyszczą...Ale dla Nas są niehistoryczne. W MO kociołki przechodziły, bo to z założenia grupa rzymska była.
Wydaje mi się, że ceramika jest bardziej kłopotliwym, ale lepszym rozwiązaniem.

Co Wy na to?

Nomad

Dla mnie to jest obojętne Smile

Będzie mniej roboty hehe.
Czyli zostaje to co wymieniłem wcześniej minus 2 kociołki.

Co do ceramiki, skoro znaleźliśmy już źródło, to ok, na tym się akurat nie znam za bardzo.

JArek

grzybek

A cenowo wyjdzie jak?

JArek

w cenie kociołka mamy "urządzoną" prawie całą kuchnię.